Moje łzy powoli spływały po moich policzkach. Przykryłam się kocem i wlepiłam wzrok w czarny ekran telewizora. Peter nie wracał. Była godzina 23, a zimny rosół i herbata czekały na chłopaka na stole. Znowu. Znowu obiecał, że się zmieni. Że… przestanie pić i ćpać. Nagle usłyszałam dziwny dźwięk. Na ekranie mojego telefonu wyświetliło się stare zdjęcie Peter'a. Uśmiechnęłam się. Stare, dobre czasy. Wszystko by było dobrze, gdyby nie poznał… go. Harry'ego. Na jego myśl od razu przeszły mnie dreszcze. Wysoki, dobrze zbudowany chłopak o ciemnobrązowych lokach i zielonych oczach. Każdy by pomyślał, że to dobry chłopak. Ach, no tak. Muszę jeszcze dodać, że jest on dilerem i do tego chyba najgroźniejszym facetem jakiego znam. Nigdy z nim nie rozmawiałam, bo się go boję. Zawsze jak przychodzi do naszego domu, nawet się z nim nie witam. Zamykam się w łazience i płaczę. Bezgłośnie. Bo boję się, że on usłyszy. Jego charakterystyczna chrypka w głosie… Zawsze i wszędzie bym ją rozpoznała. Znam go tylko ze zdjęć… Peter to jego najlepszy kumpel, dlatego i tylko dlatego pozwalam Peter'owi na przebywanie z nim. Westchnęłam lekko i przesunęłam palcem po jasnym ekranie.
- Halo?- powiedziałam cicho.
- Lilly? Co masz dzisiaj na sobie? - usłyszałam głos Peter'a.
Przełknęłam ślinę. Znam ten głos. Znowu pił. Znowu.
- Peter… Kochanie… - mówiłam najmilszym głosem jakim umiałam. - Przenocuj dzisiaj u Harry'ego, dobrze? - powiedziałam dotykając siniaków i blizny na wardze. Przekonałam się na własnej skórze, do czego Peter jest zdolny, gdy jest pod wpływem alkoholu.
- Ymm… Dobra. - słyszałam lekkie wahanie w jego głosie. - Harry ciebie pozdrawia. - kiedy usłyszałam jego imię wzdrygnęłam się.
Rozłączyłam się. Trzęsącą się ręką odłożyłam telefon. Tak na prawdę to nie wiem dlaczego jeszcze z nim jestem. Może dlatego, że boję się tego, co mi zrobi, jak z nim zerwę? Dotknęłam moich siniaków na brzuchu. Muszę z tym skończyć… Odgarnęłam moje długie, czarne i kręcone włosy z twarzy. Położyłam się na kanapie i zamknęłam oczy. Muszę z tym skończyć. Jutro.
~~~
No i jest prolog :)
Przeczytałeś = skomentuj ;)
•Mrs.Cupcake•
O Boże ale super! Lece czytać dalej xx
OdpowiedzUsuń